Zatrudnienie wspólnika spółki na etacie w spółce
Z tytułu zatrudnienia w spółce z o.o. w pełnym wymiarze czasu pracy - na stanowisku dyrektora - zostałam zgłoszona do obowiązkowych ubezpieczeń społecznych i ubezpieczenia zdrowotnego w ZUS jako pracownik. Po pewnym czasie objęłam w tej spółce dodatkowo funkcję prezesa zarządu. W wyniku sprzedaży części udziałów spółki stałam się jedynym jej udziałowcem. ZUS wyłączył mnie z pracowniczego ubezpieczenia twierdząc, że w takiej sytuacji niedopuszczalne jest moje zatrudnienie w tej spółce na etacie. Czy miał takie prawo?
"(...) Sąd Najwyższy kilkakrotnie wypowiadał się co do kwestii dopuszczalności zatrudnienia jedynego wspólnika w spółce z ograniczoną odpowiedzialnością i tak np. w uchwale z 8 marca 1995 r. (I PZP 7/95 Lex nr 12023) za nieważną uznano umowę o pracę, którą jedyny wspólnik spółki z o.o. zawarł ze spółką, działającą przez tegoż wspólnika jako prezesem jej jednoosobowego zarządu. Podkreślono, że konstytutywną cechą stosunku pracy jest podporządkowanie pracownika poleceniom pracodawcy, a nie występuje ono w sytuacji gdy w spółce z o.o. utworzonej przez osobę fizyczną dochodzi do powierzenia wspólnikowi wykonywania zadań należących do zarządu spółki, zaś wspólnik ten jest równocześnie jej jednoosobowym zarządem.
W przeciwnym razie trzeba by uznać możliwość podporządkowania pracownika "samemu sobie" co jest pojęciowo wykluczone. (...).
(...) w wyroku z dnia 11 stycznia 2013 r., sygn. akt II UK 36/13, Sąd Najwyższy podał, że jedyny (lub niemal jedyny) wspólnik spółki z o.o. co do zasady nie może pozostawać z tą spółką w stosunku pracy, gdyż w takim przypadku status wykonawcy pracy (pracownika) zostaje "wchłonięty" przez status właściciela kapitału (pracodawcy). Inaczej mówiąc, tam gdzie status wykonawcy pracy (pracownika) zostaje zdominowany przez właścicielski status wspólnika spółki z o.o. nie może być mowy o zatrudnieniu w ramach stosunku pracy wspólnika, który w takiej sytuacji wykonuje czynności (nawet typowo pracownicze) na rzecz samego siebie (we własnym interesie) i na swoje własne ryzyko produkcyjne, gospodarcze i socjalne. Jedyny wspólnik jest od pracodawcy (spółki z o.o.) niezależny ekonomicznie, gdyż skoro do przesunięcia majątkowego dochodzi w ramach majątku samego wspólnika nie zachodzi przesłanka odpłatności pracy, a nadto dyktuje mu sposób działania jako zgromadzenie wspólników. Z tego względu judykatura Sądu Najwyższego przyjmuje, że co prawda wspólnicy wieloosobowych spółek z o.o. mogą wykonywać zatrudnienie na podstawie umów o pracę zarówno w charakterze członków zarządu, jak i na stanowiskach wykonawczych, gdyż w takiej sytuacji wspólnika nie można traktować jako podmiotu, którego praca polega na obrocie jego własnym kapitałem.
Podsumowując należy stwierdzić, że judykatura Sądu Najwyższego wyklucza możliwość, aby jedyny wspólnik spółki z o.o. będący prezesem jej jednoosobowego zarządu był zatrudniony w charakterze pracownika, gdyż stanowiłoby to wyraz niemożliwego pojęciowo podporządkowania "samemu sobie", choć równocześnie uznaje, że jest to szczególna forma prowadzenia działalności gospodarczej na "własny" rachunek nawet wtedy gdy jest on przez konstrukcję osoby prawnej oddzielony od osobistego majątku jedynego wspólnika wobec czego odpłatne prowadzenie spraw "własnej" spółki podlega ubezpieczeniom społecznym osób prowadzących działalność gospodarczą.
Powyższe rozważania są aktualne również na gruncie przedmiotowej sprawy i stwierdzić należało, że w stosunku prawnym jaki łączy [pracownicę - przyp. red.] ze spółką brak jest elementu podporządkowania pracowniczego i tym samym nie został nawiązany stosunek pracy. Bezspornym jest, że [osoba, o której mowa w pytaniu - przyp. red.] wykonywała obowiązki dyrektora spółki, jednak brak było innego podmiotu, pod którego kierownictwem (...) pozostawałaby przy świadczeniu pracy.
(...) W okolicznościach sprawy Sąd uznał, że spółka (...) nie może być pracodawcą [osoby, o której mowa w pytaniu - przyp. red.], bowiem dochodzi wówczas do skrzyżowania kompetencji powodujących zobowiązanie wspólnika do wykonywania swoich własnych poleceń jako dyrektora spółki, utrzymywania ze sobą stałych kontaktów w ramach czasu pracy i bieżącego rozliczania się ze sobą. (...).
W konsekwencji [wskazana w pytaniu pracownica - przyp. red.] nie mogła być objęta pracowniczym ubezpieczeniem społecznym (...)".
(wyrok Sądu Okręgowego w Koninie z dnia 26 stycznia 2017 r., sygn. akt III U 650/16)
Jeśli nie znalazłeś informacji, której szukasz, wejdź do serwisu | ||
www.SkladkaZUS.pl » |
Serwis Głównego Księgowego
Gazeta Podatkowa
Terminarz
20.12.2024 (piątek)
15.01.2025 (środa)
DRUKI
Darmowe druki aktywne
WSKAŹNIKI
Bieżące wskaźniki wraz z archiwum
KALKULATORY
Narzędzia księgowego i kadrowego
PRZEPISY PRAWNE - Prawo pracy
Ustawy, rozporządzenia - teksty ujednolicone
FORUM - Prawo pracy
Forum aktywnych księgowych i kadrowców
|